TREN I I Nazarejczyku Myślę o Twej chwale okupionej przegranym t u t a j życiem onegdaj i dziękuję Ci gryząc do krwi palce że mnie przeczołgujesz – wręcz z m u s z a s z do bycia pawim [...]
TREN V I Nazarejczyku… Zostałem garbatym w Twoim imieniu! Wsród superwierzących i arcyzwątpiałych co oręż zrobiwszy ze swoich przekonań na siebie polują i… na mnie z d w ó c h stron. Gdy racje i [...]
TREN IV I Nazarejczyku… Wśród recept tysięcy i specjalistów od potęg koślawo składam słowa do Ciebie dla których sufit zdaje się być przeszkodą koszmarną ku zadowoleniu tylko ciut [...]
TREN III I Nazarejczyku Kochanie Ciebie jest w y z w a n i e m Wciąż każe krzyczeć przeciwko tym, co zawsze są p r z e c i w k o Krzyżem jak młotem rozbijają dusze… głowy gardząc każdym, [...]
TREN II I Nazarejczyku Przepraszam… proszę wybacz mi! Oto pozwoliłem ulepić z siebie środowiskowego…konformistycznego…konferencyjnego s e k c i a r s k i e go … chłopca z [...]
I Przyszedłeś specjalnie dla mnie… do mnie… Tylko ja… byłem taki… jakby nie całkiem… Zdaje się czytałem wtedy zapamiętale Biblię żeby zwiedzenia tropić … i ten [...]
Przyznaję… …przytłoczony ciężarem naukowego oglądu istoty rzeczy oraz przed ośmieszeniem lękiem zgoła panicznym… – w nerwach zrywając etykietkę fundamentalisty-prymitywa …poległem… i [...]
Piękno… Tak przepięknie n i e d o o k r e ś l o n e Kocham – bo nie do sprzedaży detalicznej Dla sztuki żer… Ludzie mali naiwnie utrzymują że we dwójkę mają łagodzić obyczaje… Piękno… Tak [...]
Przyznaję… …przytłoczony ciężarem naukowego oglądu istoty rzeczy oraz przed ośmieszeniem lękiem zgoła panicznym… – w nerwach zrywając etykietkę fundamentalisty-prymitywa …poległem… i [...]
Dziękuję, że nie byłem w t e d y przechodniem w małym Betlejemie… Bo choć schlebianie teologii wymuszało wiedzę, iż Mesjasz właśnie t u t a j To jednak w życiu nie zajrzałbym do s t o d o ł y [...]